Witaj w ósmym artykule z serii, w której analizujemy opinie sądowo-psychologiczne. Ostatnio omawialiśmy wykorzystanie testów psychologicznych.

Zarzuty do opinii OZSS cz. 7 – Czy testy psychologiczne mogą kłamać?
Wyniki testów w opinii OZSS Cię pogrążają? Zobacz, jak biegli manipulują danymi, ukrywają kluczowe wyniki i tworzą nielogiczne diagnozy.
Dziś zajmiemy się czymś, co przekracza granice zwykłej nierzetelności i wkracza w sferę absurdu: opinią, która sprawia wrażenie, jakby powstała metodą „kopiuj-wklej”, a nie w oparciu o indywidualne badanie.
Co się dzieje, gdy biegli nie tylko mylą się w diagnozie, ale wręcz nie wykonują zlecenia sądu, a w opisie ojca wklejają fragmenty dotyczące matki? Co, gdy cała analiza kluczowej kwestii – gotowości 3-letniego dziecka do noclegów – opiera się na jednym, nic nieznaczącym zdaniu?
Przeanalizujemy autentyczną sprawę, w której sporządziłam 19-stronnicowe pismo procesowe zawierające 16 sformułowanych zarzutów. To historia o tym, jak opinia OZSS może stać się dowodem… ale przede wszystkim dowodem na własną bezwartościowość.
Błąd #1: Opinia z szablonu, czyli dowód w postaci błędu „kopiuj-wklej”
To błąd tak rażący, że aż trudno w niego uwierzyć. Pokazuje, że biegli nie poświęcili czasu na indywidualną analizę, lecz mechanicznie przeklejali gotowe fragmenty. W dobie edytorów tekstu jest to niepodważalny dowód na skrajny brak staranności.
W analizowanej przez nas sprawie:
Fakty: W opisie ojca znalazły się zdania, które w oczywisty sposób dotyczyły matki, np. „W rodzicielskim funkcjonowaniu Ani Kowalskiej uwidacznia się...”. Co więcej, opisy osobowości i stabilności emocjonalnej obojga rodziców były niemal identyczne, różniąc się tylko pojedynczymi słowami.
Interpretacja: To nie jest drobna literówka. To dowód, że opinia nie powstała w wyniku rzetelnej, indywidualnej analizy, lecz poprzez kopiowanie i modyfikowanie gotowych szablonów. Skoro biegli kopiowali całe akapity, skąd pewność, że nie skopiowali również wyników testów lub wniosków z zupełnie innej sprawy?
Co to oznacza w praktyce?
Taki dokument traci jakąkolwiek wiarygodność. Jest to produkt taśmowy, a nie rzetelna ekspertyza dotycząca Twojej unikalnej sytuacji. Sąd, widząc takie błędy, musi zadać sobie pytanie, czy cokolwiek w tej opinii jest prawdą.
Błąd #2: Niewykonane zlecenie, czyli badanie nie na temat
Biegli z OZSS nie działają w próżni – otrzymują od sądu konkretne zlecenie (tzw. tezę dowodową), które precyzuje, co mają zbadać. Niewykonanie tego zlecenia to fundamentalna wada, która czyni opinię bezużyteczną.
W omawianym przypadku:
Zlecenie sądu: Biegli mieli ocenić „kompetencje rodzicielskie” obojga rodziców.
Działanie biegłych: Nie użyli ani jednego narzędzia służącego do badania kompetencji (np. Testu Kompetencji Rodzicielskich). Zamiast tego zbadali „postawy” i „osobowość”, a wyników tych badań… i tak nie przedstawili w opinii.
Co to oznacza w praktyce?
Biegli nie odpowiedzieli na kluczowe pytanie sądu. Kompetencje to praktyczne umiejętności (jak radzisz sobie ze złością dziecka, jak organizujesz mu dzień), a postawy to ogólne przekonania. To dwie różne rzeczy. Ignorując zlecenie sądu, biegli stworzyli dokument, który jest nie na temat i nie wnosi nic do sprawy.
Błąd #3: Niewidzialne dziecko, czyli opinia bez głównego bohatera

Opinia w sprawie rodzinnej musi być skoncentrowana na dziecku. Jego potrzeby, rozwój, emocje i perspektywa są absolutnie kluczowe. Opinia, w której dziecko jest tylko tłem dla konfliktu dorosłych, jest fundamentalnie wadliwa.
W analizowanej sprawie:
Cel opinii: Ocena gotowości 3-letniej dziewczynki do noclegów u ojca.
Rzeczywistość: W całej opinii nie ma ani jednego akapitu, który byłby charakterystyką dziecka. Nie wiemy nic o jej rozwoju, temperamencie, zdrowiu, o tym, jak radzi sobie z rozstaniami czy jak funkcjonuje w żłobku. Cała „obserwacja” dziecka w gabinecie została sprowadzona do jednego, ogólnikowego zdania.
Co to oznacza w praktyce?
Biegli wydali rekomendacje dotyczące przyszłości dziecka, nie zadając sobie trudu, by je poznać. Ich wnioski są zawieszone w próżni, bo nie opierają się na żadnej wiedzy o głównej bohaterce sprawy. Taka opinia nie służy dobru dziecka, bo całkowicie je ignoruje.
Podsumowanie
Opinia napisana metodą „kopiuj-wklej”, która nie odpowiada na pytania sądu i w której brakuje głównego bohatera – dziecka – to nie jest wadliwa ekspertyza. To jest dokument kompromitujący, który nigdy nie powinien trafić na sądowe biurko.
Błędy tego kalibru nie są subtelnościami. To rażące dowody na brak profesjonalizmu, które łatwo jest wykazać. Nie daj sobie wmówić, że to tylko „drobne uchybienia”. To fundamentalne wady, które dyskwalifikują całą opinię.

Zarzuty do opinii OZSS cz. 1 – Stronniczość, sprzeczności i ignorowanie faktów
Opinia OZSS to często wyrok w sprawie o dziecko. A co, jeśli jest niesprawiedliwa, stronnicza i pełna błędów logicznych? Wbrew pozorom, to nie koniec walki. Taki dokument można skutecznie podważyć.
Jeśli w Twojej opinii znalazłeś podobne absurdy, nie wahaj się ani chwili. Skontaktuj się z nami. Pomożemy Ci przygotować zarzuty, które obnażą niekompetencję biegłych i pozwolą walczyć o rzetelną ocenę Twojej rodziny.
Formularz kontaktowy
Potrzebujesz wsparcia w sprawach rodzinnych? Skontaktuj się ze mną, a podpowiem możliwe rozwiązania prawne

Jestem prawnikiem, psychometrykiem i mediatorem, który pomaga rodzinom w kwestiach prawnych z sercem, z profesjonalizmem i wysoką skutecznością.
Ada Rudzińska
Powiązane artykuły

Zarzuty do opinii OZSS cz. 6 - Zastraszanie, cenzurowanie dziecka i nielegalna modyfikacja testów

Zarzuty do opinii OZSS cz. 7 – Czy testy psychologiczne mogą kłamać?

Zarzuty do opinii OZSS cz. 8: Gdy badanie jest farsą, a diagnoza kopią.

Zarzuty do opinii OZSS cz. 5 - Diagnoza bez badania, czyli systemowa porażka w sprawie dziecka z autyzmem

Zarzuty do opinii OZSS cz. 4: Alienacja jako zasłona dymna dla patologii

Zarzuty do opinii OZSS cz. 3 - Grzech najcięższy: Karanie ofiary przemocy

Zarzuty opinii OZSS cz. 2 – Gdy biegły nie odrobił pracy domowej
